radości celebrowała
Maria po przekroczeniu
mety padła na śnieg i okrzykami radości celebrowała zwycięstwo. - To
najpiękniejszy dzień w moim życiu. Strasznie się cieszę z tego sukcesu.
Z drugiej strony strasznie mi przykro, że Susanne nie osiągnęła celu,
jakim było miejsce na podium. Czuję się dziwnie i cierpię razem z nią -
powiedziała Maria Riesch.
Starsza z sióstr Riesch triumfowała w piątek w slalomie, a wcześniej na stoku w Whistler wygrała rywalizację w superkombinacji. Radość z sukcesu zmącił smutek Susanne, która po pierwszym przejeździe była czwarta, ale drugiego nie ukończyła.